



W tym wpadającym w ucho wierszu dla najmłodszych kryje się urocza historyjka o dziesięciu bezdomnych pieskach. Pełna niespodzianek, pięknie zilustrowana książka przygotowuje malucha do nauki liczenia, ćwiczy jego spostrzegawczość i pogłębia wrażliwość. Świetnie nadaje się także do czytania przed snem. Wiele tu emocji, ciepła i humoru, który zachwyci również dorosłych. A wszystko dlatego że…
Pewnego dnia w parku, na słupku,
w pewnym miłym nadmorskim mieście
pojawiło się ogłoszenie
takiej oto niezwykłej treści:
Przygarnę psa…
lub nawet psy dwa,
lecz nie więcej,
bo mój dom więcej psów
nie pomieści.
Czekam dzisiaj o piątej
na Kociej. Numer dziesiąty.

Tytuł: Liczypieski
Tekst i ilustracje: Ewa Kozyra-Pawlak
5 komentarzy
Piękne wycinanki 😀
Wprost psyśliczne!
Pieska- Niebieska! Czy to rekord lubisiowy ?
Gdybym miała dziecko, czytałabym mu to co wieczór. 😀
Swietna książeczka i śliczne ilustracje. Cis czuje, ze dołączy do naszej biblioteczki.